Przyjdźcie do Mnie wszyscy. Refleksje na kanwie Litanii do NSPJ
Sylwia Kaczmarek
fragment tekstu:
(...)
Serce Jezusa
nieskończonego majestatu
Można powiedzieć: Kochałem, ale zostałem zawiedziony w mojej miłości. Tak bardzo mnie zraniono i oszukano. Już nigdy nie zaufam. Już nigdy nie pokocham.
Miłość to słabość. Ludzie posługują się czyjąś miłością, żeby zaspokoić swoje pragnienia i potrzeby, żeby osiągnąć korzyść - potem zaś porzucają tych, którzy im zaufali.
Koniec z tym, teraz będę niezłomny, to ja będę górą. To ja będę pociągał za sznurki ludzkich uczuć, a sam będę zimny i niewzruszony.
Można zamknąć swoje serce. Można wykorzystywać wszystkich i wszystko w drodze do zrealizowania swojego celu. Można kłamać i udawać, nawet przed sobą. Można gardzić, nienawidzić. Można się mścić. Można niszczyć, a nawet zabić.
Można budować swoją silę i potęgę na oszustwie, przemocy i terrorze. Ale czy tak zbudowana potęga jest trwała?
(...)