(...)
W naszym społeczeństwie mają miejsce wydarzenia, które dotyczą nas wszystkich. Ostatnio jesteśmy świadkami zadomawiania się wśród nas ogólnego poczucia bezkarności, dzięki któremu ludzie wyprzedzają się nawzajem w łamaniu prawa, korumpowaniu lub uleganiu korupcji, tłumacząc się, że wszyscy tak robią, że to ogólna praktyka, że taki jest system. Tymczasem prawo nigdy nie zostało zniesione; pewnego dnia ktoś nagle zaczyna dochodzenie i wtedy ma miejsce hekatomba.
Dzisiaj o niczym innym się nie mówi. A przecież każdy z nas - oskarżeni i oskarżający - podobnie zachowuje się w stosunku do prawa Bożego. Ze spokojnym sumieniem łamie się kolejne Boże przykazania - nie wykluczając także przykazania mówiącego o tym, aby nie zabijać - pod pretekstem, że wszyscy tak robią, że kultura, postęp, a nawet ludzkie prawo na to pozwalają. Bóg nigdy nie miał zamiaru uchylić ani przykazań, ani Ewangelii, a to ogólne poczucie bezkarności jest mylące, jest straszliwą pomyłką. To, co dzisiaj dzieje się na naszych oczach, jest mglistym wyobrażeniem dochodzenia o wiele bardziej tragicznego, wiszącego nad głową każdego z nas. Któż jednak o tym myśli?
Na płaszczyźnie ludzkiej z oburzeniem reaguje się na myśl o całkowitej amnestii, która jednym ruchem ręki zmazałaby wszelką odpowiedzialność za jakiekolwiek przestępstwa, a to właśnie tego żąda się od Pana Boga na płaszczyźnie duchowej: amnestii dla wszystkiego. Nie wystarcza nam już Bóg miłosierny, domagamy się także Boga niegodziwego, który zgodziłby się na niesprawiedliwość i grzech. W końcu - słyszymy dokoła - Bóg jest dobry i przebacza wszystko. Jeśli nie przebacza, cóż to za Bóg? Nie myśli się o tym, że gdyby Bóg zniżył się do paktowania z grzechem, runęłoby rozróżnienie pomiędzy dobrem a złem, a wtedy także runąłby cały wszechświat.
Nie powinniśmy pogrążyć w mroku niepamięci słów, które został nam przekazane przez minione pokolenia: "Dies irce, dies illa... - Dzień gniewu, ten dzień straszliwy... Lęk ogarnie wszystkich, kiedy Sędzia nadejdzie, aby wszystko dokładnie osądzić. Liber scriptus proferetur - - Otworzy się Księgę, w której zawiera się wszystko: z niej będzie świat osądzony". O jaką księgę chodzi? Przede wszystkim chodzi o "księgę zapisaną", czyli Pismo , słowo Boże: "Słowo, które powiedziałem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym" .(...)