(...)
Śmierć jest tylko zbyt krótkim promieniem słonecznych godzin.
Dzięki swej rozumności człowiek
pojmuje, że jest własnością siebie
samego i równocześnie - że jest jako
stworzenie własnością Stwórcy
i przeżywa Jego prawo własności
względem siebie.
Etyka chrześcijańska nigdy nie była
i nie będzie klasowa, ale musi
być uniwersalna.
Strona pokrzywdzona
prowadzi nie tylko sprawiedliwą walkę,
ale prowadzi walkę o sprawiedliwość.
W każdej walce dobro i zło moralne mieszają się ze sobą co krok.
Dwa systemy wartości: materializm
i chrześcijaństwo, dwie etyki: etyka
walki oraz etyka miłości - to dwie
drogi i dwa rozwiązania losu ludzkości
w każdym wymiarze.
Nie tylko Bóg jest i będzie
sprawiedliwy dla człowieka, człowiek
również może być sprawiedliwy lub
niesprawiedliwy dla Boga.
Sam rozum prowadzi człowieka
do wniosku o istnieniu Pierwszej
Przyczyny, która jest Pierwszym Bytem,
czyli Bogiem.
Bóg jako cel człowieka bynajmniej tego
człowieka nie odciąga od jego własnej
doskonałości, od pełni człowieczeństwa,
ale go w tej pełni tym mocniej osadza
i gruntuje.