Zrodlo - informacje o książce

Kazania radiowe 1992-2002

ks. Piotr Pawlukiewicz

wstęp:

Głoszenie słowa Bożego jest dla każdego księdza zarówno podstawowym obowiązkiem, jak i wielkim zaszczytem. Jest też, chciałoby się powiedzieć, chlebem powszednim kapłańskiego życia. Nam, księżom, nawet w przybliżeniu trudno byłoby zliczyć wszystkie kazania i homilie, jakie wygłosiliśmy. Jedynie to jest pewne, że te nasze wystąpienia są bardzo różne. Od krótkich, codziennych homilii po dłuższe kazania odpustowe, rekolekcyjne czy okolicznościowe. Te pierwsze mówi się niejako "z biegu", do tych drugich przygotowujemy się niekiedy długo i z wielką pieczołowitością. O niektórych zapominamy już po kilku godzinach, inne pamiętamy do końca życia. Podobnie jest i w moim kapłańskim posługiwaniu. Wśród kazań głoszonych z różnych okazji i w wielu miejscach szczególnie głęboko noszę w sercu te, które od dziesięciu lat głoszę na mszach radiowych w kościele Świętego Krzyża w Warszawie. Przygotowanie i wygłoszenie każdego z nich było dla mnie zawsze niemałym przeżyciem. Trudno się chyba temu dziwić, skoro radiowej mszy świętej słucha w każdą niedzielę o godzinie 9.00 około sześciu milionów Polaków.
Kiedy przygotowuję radiową homilię, pamiętam o tym, że będą mnie słuchać emeryci i młodzież, mieszkańcy miast i wsi, ludzie wielu stanów i profesji. Mszy świętej radiowej słuchają ludzie, którzy znajdują się w bardzo odmiennych sytuacjach życiowych: ci, którzy leżą w szpitalach i ci, którzy może właśnie jadą samochodem na wymarzony urlop. Ci, którzy wypoczywają w ogródku przed swoją willą i ci, którzy odbywają wieloletnią karę więzienia. Dlatego staram się w swoich kazaniach zwracać uwagę na takie problemy i używać takiego języka, by trafić do tego niezwykle zróżnicowanego audytorium. Jednak zdaję sobie sprawę, że kiedy chce się mówić do każdego, można czasem nie trafić do nikogo. Czy udało mi się w moich kazaniach uniknąć tego niebezpieczeństwa, najlepiej mogli ocenić moi słuchacze, zaś teraz ocenę pozwalam sobie pozostawić moim Czytelnikom.
Od początku emitowania na falach radiowych mszy świętej z warszawskiej świątyni do uczestnictwa w niej zapraszano szczególnie ludzi starszych i chorych, którzy nie mogą o własnych siłach dotrzeć do kościoła. Dlatego, przygotowując myśli do radiowego kazania, staram się mieć przed oczami szpitalne sale, domy starców czy mieszkania osób obłożnie chorych. Nie ukrywam jednak, że ze swymi ewangelicznymi przemyśleniami chciałbym dotrzeć jeszcze do innych ludzi. Mam na myśli osoby niewierzące, tych, którzy od Kościoła odeszli, a może szczególnie tych, którzy mówiąc o sobie, używają wewnętrznie sprzecznego określenia: "wierzący niepraktykujący". Wiem, że oni także w swoich domach czy samochodach niejednokrotnie "podsłuchują", co mówi się w kościele Świętego Krzyża. Ten ewangelizacyjny wymiar kazań świętokrzyskich był zawsze dla mnie bardzo ważny. Głosząc kazanie, pamiętałem, że być może mówię w tej chwili do kogoś, kto nie ma żadnej innej okazji, by spotkać się z Bogiem przychodzą-
cym do człowieka w swoim słowie. Przygotowując radiową homilię, starałem się pamiętać o tej części naszego społeczeństwa, która nastawiona jest bardzo niechętnie do religii i Kościoła. Kierowałem się tu słowami i postawą samego Jezusa, który tyle troski wkładał w szukanie zaginionych owiec. Może i teraz homilie te przelane na papier staną się pomocą dla tych, którzy zmagają się o swoją wiarę i ciągle szukają odpowiedzi na rodzące się pytania i wątpliwości.
Pozwolę sobie zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Każde kazanie zawiera w sobie jakiś element osobistego świadectwa, jest odbiciem duchowych przeżyć ich autora. Przygotowując do druku radiowe kazania, dostrzegłem w nich swego rodzaju duchowy pamiętnik, a w nim zapisywaną co kilka miesięcy i ukrytą gdzieś w tekście drogę moich duchowych fascynacji i odkryć. Mam nadzieję, że takie doświadczenia okażą się pomocne dla tych, którzy zechcą sięgnąć po te kazania.
I na koniec ostatnia uwaga. Zdaje sobie sprawę, że niektórzy Czytelnicy, może księża poszukujący pomocy homiletycznych, biorąc do ręki tę książkę, mogą się poczuć zawiedzeni. Zawarte w niej kazania nie obejmują bowiem wszystkich niedziel roku liturgicznego. No cóż, w przypadku kazań radiowych jest to niezwykle trudne do osiągnięcia. Harmonogram ustalany przez redakcję mszy radiowej sprawia, że w tę samą niedzielę czy uroczystość przychodziło mi głosić kazanie przez kilka lat, natomiast w inne święta nie głosiłem jak dotąd słowa Bożego z kościoła Świętego Krzyża. Mam jednak nadzieję, że mimo tego kazania zawarte w niniejszej książce mogą być pomocne w odkrywaniu Bożych prawd, a także w przeżywaniu dnia świątecznego.
7

strona redakcyjna

fragment tekstu

spis treści (lub początek spisu treści)

notka

Warning: mysqli_num_rows() expects parameter 1 to be mysqli_result, bool given in /chicago/linki2.php on line 44



Powrót