Słowa: "Napisz, że dniem i nocą wzrok mój spoczywa na nim...", wypowiedziane do siostry Faustyny Kowalskiej przez Pana Jezusa, dotyczyły jej spowiednika i kierownika duchowego, księdza Michała Sopocki. Że są wyrazem błogosławieństw i zupełnie wyjątkowego wybrania, nikogo zapewniać nie trzeba. W drodze życiowej księdza Sopocki, można zauważyć wyraźne ślady Bożego działania. Wierny charyzmatowi kapłańskiej posługi, wzrastał w cnotach przynależnych temu stanowi. Zrządzeniem Opatrzności wybrany na powiernika duszy Świętej Faustyny, włączył się w misję jej powierzoną. Rozgłaszał światu prawdę o Miłosierdziu Bożym, jako jej gorliwy apostoł. Tajemnica miłosierdzia przeniknęła całe jego życie, kształtowała jego duchowość. W swym Dzienniku zapisał:
Sięgając wzrokiem wstecz, aż do lat dziecinnych swego życia, widzę jedno pasmo objawów niezmierzonego miłosierdzia Bożego (...) A najwięcej miłosierdziu Bożemu zawdzięczam powołanie kapłańskie, które odczułem dość wcześnie, podtrzymywanie tej chęci pomimo tylu przeszkód, prowadzenie mnie przez liczne doświadczenia, w których na pewno bym upadł