(...)Kilka lat później mój przyjaciel odszedł od żony. Na świątecznej kartce napisała mi ona: cydował się opuścić mnie i nasz dom. Wkróta ślubi inną kobietę". Oczywiście jestem za stary, myśleć, że mam w oczach promienie X i mogę świetlic ludzi na wylot. A jednak często zastana się: Może właśnie to, czego nie powiedział s żonie, zniszczyło jego miłość do niej.
Na innej, tygodniowej konferencji dzieliłem nicę z mężczyzną o imieniu Charlie Shedd. C ciągle zapewniał delegatów, że "moja Marta p dża we środę". Kiedy jego żona Marta prz\ z dumą wprowadził ją na podium. Przedsta i przy wszystkich przytulił swą towarzyszkę czterdziestu lat. A ja mruczałem sobie pod nos|w "Miłość działa. No spójrz tylko. Miłość naprai-jjj działa". W wygłoszonej na tym zebraniu mą y, Charlie Shedd powiedział nam, że gdy on i MiŤ składali tradycyjną przysięgę małżeńską "... win robię i zdrowiu, w dobrej i złej doli", dodali odsid y dziesięć innych obietnic. Jedną z nich była "cal \ wita emocjonalna otwartość zanim upłynie czt j dzieści osiem godzin". Charlie powiedział m ; "Dodaliśmy klauzulę czterdziestu ośmiu godzim wypadek, gdybym przyszedł do domu kipiąc ua ciami, a Martę gnębiłby ból głowy. Moje uczut musiałyby poczekać, aż ból głowy minie".
"Miłość działa" - powtarzałem sobie. Ale 111 widoczniej miłość działa tylko dla tych, którzy s nią pracują. Miłość działa dla tych, którzy wybierj mało uczęszczane drogi i podejmują ryzyko zupeli uczuciowej otwartości. Niewątpliwie prawdą je że moje uczucia są niepowtarzalne. Streszczają c i wrażają cale moje doświadczenie życiowe i c moją unikalną osobę. (...)